Maroko – Atlas Wysoki. 2300 metrów. Robi się ciemno. Po upalnym dniu przyszedł wieczorny chłód i wiatr. A ja siedzę z rozdziawioną japą i zamiast ogarnąć obozowisko, podziwiam górski spektakl kolorów, światła, cieni i chmur. I myślę sobie, jak bardzo warto było wyrwać się tutaj w środku zimy. Też macie ochotę? Zapraszam.
Antyatlas – te góry w Maroko naprawdę są spoko
Plan był prosty: przepakujemy się z rowerowych sakw do plecaków i z kijkami trekkingowymi w dłoniach ruszamy w marokańskie góry Antyatlas. Marszruta już tradycyjnie: z zachodu na wschód. Na lekko, na luzie. Przejdziemy wspólnie tyle kilometrów, ile tylko nam się uda podczas dwutygodniowego korpo urlopu.