Rowerem do Grodna. Podlasie, Biebrzański Park Narodowy, Wigry i Puszcza Augustowska

24 godziny, karta kredytowa, 50 zł i kilka kliknięć. Tyle wystarczy, aby móc na kilka dni wyskoczyć do białoruskiego Grodna – bez wizy! Kraj Łukaszenki coraz śmielej otwiera się na turystów, a nas Polaków cieszy to podwójnie. W końcu wybierając się na wschód, nie musimy ograniczać się do miejsc po naszej stronie granicy. A północny wschód kraju kryje przecież takie perełki jak Biebrzański czy Wigierski Park Narodowy.
Czytaj dalej Rowerem do Grodna. Podlasie, Biebrzański Park Narodowy, Wigry i Puszcza Augustowska

Beskid Niski – rowerem na polski kraniec świata

Zabieramy was w podróż przez niekończące się lasy, setki poplątanych górskich dolin i przełęczy. Czasami przez dziesiątki kilometrów nie spotkacie ani jednej ludzkiej osady. A wszystko to z dramatycznymi wojennymi historiami i bogatą kulturą Łemków w tle. Beskid Niski jest wyjątkowym miejscem na mapie, nie wahamy się tego napisać, Europy.

Czytaj dalej Beskid Niski – rowerem na polski kraniec świata

18 dziwnych zwyczajów drogowych. Niektórych nigdy nie zrozumiem.

Mówią: co kraj to obyczaj. Absurdalnych, bezmyślnych lub po prostu dziwnych zachowań na polskich drogach nie brakuje. Mamy na co narzekać, gdy porównamy się z państwami Europy Zachodniej czy Skandynawii. Ale jak wypadamy na tle innych krajów, np. azjatyckich? Oto zbiór dziwnych zwyczajów i zabawnych sytuacji z naszych 474 dni w drodze z Turcji do Australii. Wartych naśladowania, i wręcz przeciwnie. Czasem śmiesznie, czasem strasznie.

Czytaj dalej 18 dziwnych zwyczajów drogowych. Niektórych nigdy nie zrozumiem.

(Nad)ludzka strona Islandii: turyści, elfy i północna gościnność

Islandia: 325 tysięcy ludzi i już ponad milion turystów rocznie. Do tego drugie tyle ludzi ukrytych, elfów, troli i nadprzyrodzonych stworów. Podpowiadamy jak się w tym wszystkim odnaleźć. Próbujemy też odpowiedzieć na pytanie jacy są Islandczycy i czy jadąc tam na wakacje można jeszcze z nimi ot tak, po ludzku, pogadać.

Czytaj dalej (Nad)ludzka strona Islandii: turyści, elfy i północna gościnność